Dobry humor na poziomie

Kategoria: Wszystkie dowcipy wg oceny (malejąco)

Ojciec po długiej i dość jednostronnej dyskusji z teściową kieruje prośbę do syna:
- Jasiu przynieś, proszę, babci krem do ust.
- Tato - pyta syn - a który to jest?
- Ten z napisem "Kropelka".

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Małżeństwo,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Mówi kogut do koguta:
- Ty z tą kurą chodzisz na serio, czy tylko dla jaj?

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Zwierzęta,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Strażacy założyli zespól muzyczny. Na pierwszej próbie kapelmistrz pyta:
- Jaka jest różnica miedzy fortepianem a skrzypcami?
- Fortepian dłużej się pali!

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Życie,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Przychodzi Puchatek do sklepu:
- Czy jest szynka? - pyta.
- Tak - odpowiada sprzedawca.
Puchatek wyjmuje uzi i pociągając za spust woła:
- To za prosiaczka!!!

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Zwierzęta,
Prześlij humor
Dobry humor

- Doktorze, moja żmija ugryzła moją teściową!
- Ależ drogi panie, ja jestem weterynarzem!
- Wiem - to moja żmija straciła przytomność!

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategorie: Lekarskie, Zwierzęta
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Pilot zielony z przerażenia zwraca się do stewardesy:
- Skarbie za jakieś 5 min wyrżniemy o ziemię i nic nie jest w stanie tego zmienić. Postaraj się to w jakiś łagodny sposób wytłumaczyć pasażerom
Stewardessa wzięła to sobie do serca i pofatygowała się na pokład pasażerski:
- Proszę wszystkich o uwagę, czy bylibyście państwo uprzejmi wyciągnąć paszporty? Dziękuję. A teraz wszyscy unosimy je wysoko nad głowami i machamy... Brawo. Teraz chwytamy je dwoma rączkami i łamiemy w ten sposób żeby podzielić je po środku. Pięknie, miło się z Państwem współpracuje. A teraz zwijamy te paszporty w ciasny rulonik i... wsadzamy je sobie głęboko w dupę żeby było Was łatwo zidentyfikować jak już się rozbijemy.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Lotnicze/żeglarskie,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Młoda para wróciła z podróży poślubnej wyraźnie skłócona.
Ojciec pana młodego delikatnie wypytuje co się stało.
- Tato, to już koniec - mówi pan młody - Jak tylko skończyliśmy się kochać odruchowo położyłem na jej poduszce 200zł.
- No trochę niezręcznie wyszło, ale twoja żona nie myślała chyba że byłeś święty przed ślubem. Na pewno się wszystko ułoży. - uspokaja ojciec.
- Nie w tym problem tato. Ona odruchowo wydała mi 50zł reszty.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Małżeństwo,
Prześlij humor
Dobry humor

Do właściciela domku z ogródkiem przybiega rozpromieniony sąsiad.
- Czy możesz pożyczyć mi dwa wiadra wody?
- Oczywiście, ale przecież ty masz własną studnię!
- Tak, ale właśnie wpadła do niej teściowa i woda sięga jej tylko do brody...

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Małżeństwo,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Marynarz po powrocie z dalekiego rejsu pyta żonę:
- Co powiesz o tej małpce, która przysłałem Ci z Afryki?
- Jeżeli mam być szczera, to wolę cielęcinę...

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Życie,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Pewne małżeństwo wybrało się na wczasy. Po drodze zatrzymali się na noc w hotelu. Z samego rana chcieli opuścić hotel i poprosili rachunek za dobę hotelową. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, że rachunek opiewa na zawrotna sumę 3000 zł.
- Dlaczego tak dużo, przecież spędziliśmy tu tylko kilka godzin?
- To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.
Małżeństwo żąda spotkania z dyrektorem.
Dyrektor spokojnie wysłuchuje zażaleń i stwierdza:
- Proszę państwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i solarium. Wszystko to było do Państwa dyspozycji.
- Ale my z tego nie skorzystaliśmy!
- Ale mogli Państwo! I za to proszę zapłacić.
Mężczyzna wreszcie wyciąga z portfela 300 złotych i wręcza dyrektorowi.
- Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zł.
- Zgadza się.
- Obciążyłem Państwa rachunkiem opiewającym na 3000.
- Pozostałe 2700 potrąciłem za przespanie się z moją żoną - mówi mężczyzna.
- Ale ja nie spałem z Pana żoną! - krzyczy oburzony dyrektor.
- Cóż, była do Pana dyspozycji.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Życie,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Do baru przychodzi facet i mówi:
- 6 razy podwójną whisky!!!
Barman na to:
- Wow, musiałeś mieć straszny dzień!!
- Dokładnie tak - odpowiada facet- właśnie dowiedziałem się, że mój starszy brat jest gejem.
Na drugi dzień przychodzi znowu, zamawia to samo, pada to samo pytanie barmana i facet odpowiada:
- Dzisiaj dowiedziałem się, że mój młodszy brat jest gejem!!
Na trzeci dzień, sytuacja się powtarza, więc po zamówieniu barman pyta od razu:
- Na Boga, czy ktoś w twojej rodzinie lubi kobiety?
- Tak, MOJA ŻONA!!!!!

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategorie: Małżeństwo, Życie
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć, jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna.
- ???
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę.
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi.
Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9:0. Jako 10 wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi ?
- Zdejmuję bluzkę - odpowiada studentka
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia, a studentka mówi:
- Panie profesorze, mogę jeszcze zdjąć majtki, ale okna nie otworzę.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Studia,
Prześlij humor
Żarty na poziomie