Dobry humor na poziomie

Kategoria: Wszystkie dowcipy wg daty dodania (od najnowszych)

Barman urządził zawody w tym kto rozpozna najlepiej swój rodzimy trunek. Pierwszy pije Anglik i mówi:
- To jest piwo - Dog.
Drugi pije Francuz i mówi:
- To jest wino, a nazywa się Chateau i pochodzi z południowego stoku góry.
Trzeci pije Polak, przechyla kieliszek i mówi:
- Żytnia...
Przerywa mu barman:
- Nie, nie - to jest bimber.
Na to Polak:
- Nie, nie - ja podaję adres: Żytnia 19, mieszkania 7.

Ocena: 5
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategorie: A to Polska właśnie, Alkohol i narkotyki
Prześlij humor
Dobry humor

Leci w samolocie w jednym rzędzie: 2 Arabów i Żyd, który siedzi najbliżej przejścia. Żyd w jarmułce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiął kołnierzyk, zdjął buty. Arabowie patrzą na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i mówi:
- Idę po Colę.
Żyd na to:
- Ależ nie, ja pójdę, po co się przeciskać.
I poszedł. W tym czasie Arab napluł mu do buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po kolejnej godzinie drugi Arab mówi:
- Idę po Colę.
Żyd jak poprzednio:
- Ja pójdę.
I poszedł. Drugi Arab napluł mu do drugiego buta. Żyd wraca, daje Colę Arabowi. Po godzinie samolot ląduje, Żyd zbiera się, zapina kołnierzyk, zakłada jeden but - skrzywił się i mówi:
- Znowu ta straszna nienawiść między naszymi narodami - to plucie do butów, to szczanie do Coli...

Ocena: 16
Liczba głosów: 8

Oceń:

Kategoria: Narody świata,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Zakonnica stoi przy drodze i zatrzymuje samochody. Chce dostać się do klasztoru. Nagle zatrzymuje się nowy Mercedes, zakonnica wsiada. Za kierownicą siedzi niezła laska. Jadą tak, a zakonnica rozgląda się po samochodzie:
- Ładny samochód, pewnie męża?
- Nie, to od kochanka - odpowiada kobieta.
- Śliczną ma pani biżuterię, pewnie mąż kupił?
- Nie, to od innego kochanka.
Zakonnica na chwilę zamilkla, ale widzi futro z tyłu na siedzeniu, więc mówi:
- Śliczne futerko, pewnie mąż kupił?
- Nie, to od trzeciego kochanka - odpowiada kobieta.
Resztę drogi zakonnica już nic nie mówi, tylko rozmyśla. Podjeżdżają pod klasztor, zakonnica wysiada i idzie do swojej celi. Zamyka się w niej i myśli, nagle słychać cichutkie pukanie do drzwi:
- Siostro Łucjo, to ja: ksiądz Marek, niech siostra mnie wpuści.
Na to siostra wybucha:
- Niech sobie ksiądz te bombonierki w dupę wsadzi!

Ocena: 12
Liczba głosów: 12

Oceń:

Kategorie: Religia, Erotyczne
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Przyjeżdża Kaczyński z wizytą do Benedykta. Jest miło i sympatycznie. Benedykt pyta:
- A jak tam u Was po wyborach?
- Wszystko w jak najlepszym porządku Ojcze Święty. Wyborcy zadowoleni, szczęśliwi. Mówią, że takiej Polski chcieli.
Ojciec Święty pokiwał głową, uśmiechnął się i pokazał Kaczyńskiemu 6 palców.
- A jak tam u Was z bezrobociem?
- Doskonale Ojcze Święty. Jest tak dobrze, że młodzi ludzie już zaczynają wracać do kraju z emigracji. Zarobki super, pracodawcy gwarantują doskonałe warunki zatrudnienia.
Ojciec Święty znów pokiwał głową uśmiechnął się i pokazał Kaczorowi 6 palców.
- A co w szkolnictwie?
- Wspaniale. Minister sprawdził się doskonale. Dzieciaki zadowolone, chcą nawet w sobotę i niedzielę chodzić do szkoły.
Ojciec Święty pokiwał głową uśmiechnął się i znów pokazał 6 palców.
Wizyta się zakończyła Kaczyński wrócił do Polski i do swoich obowiązków. Jednak sprawa pokazywanych 6 palców nie dawała mu spokoju. Wybrał się więc do Glempa i pyta:
- Księże Prymasie byłem u papieża, opowiadałem mu co w kraju, a ten na każdą moją odpowiedź pokazywał mi 6 palców. Co to znaczy?
- Jak to? Ty katolik i nie wiesz, że chodzi o 6 przykazanie: nie cudzołóż?!
- Nie cudzołóż? A jak to się ma do mnie?
- A co miał powiedzieć? Nie pie**ol?!

Ocena: 13
Liczba głosów: 7

Oceń:

Kategoria: Polska polityka,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Jadą trzy zakonnice samochodem. Pierwsza mówi:
- Ja jak byłam u księdza proboszcza i tam sprzątałam, to znalazłam gazetki pornograficze.
- I co znimi siostra zrobila?
- Spaliłam!
Druga:
- A ja jak byłam u księdza proboszcza i sprzątałam, to znalazłam prezerwatywy.
- I co z nimi siostra zrobiła?
- Poprzekuwałam.
Trzecia zakonnica zemdlała...

Ocena: 17
Liczba głosów: 14

Oceń:

Kategorie: Religia, Erotyczne
Prześlij humor
Dobry humor

Na plebanii odbywa się wizytacja biskupa. Ksiądz pokazuje kuchnię, łazienkę, następnie sypialnię, w której łóżko przedzielone jest deską na pół. Zaciekawiony biskup pyta:
- Dlaczego to łóżko jest tak podzielone?
- A bo ze względu na małą ilość pomieszczeń muszę spać tutaj z siostrą Konsoletą - odpowiada ksiądz.
- Oj, a co gdy się księdzu zechce?
- Wtedy idę na spacer.
- Hmm, a co gdy się siostrze zechce?
- Wówczas ona idzie na spacer.
- A jak się zechce wam obojgu?
- Wtedy deska idzie na spacer.

Ocena: 16
Liczba głosów: 13

Oceń:

Kategorie: Religia, Erotyczne
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Razu pewnego samochodem jechał ksiądz, i zobaczył idącą chodnikiem zakonnicę. Zapytał, czy chce by ją podwieźć, a ona chętnie się zgodziła. Gdy wsiadła do samochodu, jej habit część nogi odsłonił, a była to noga piękna i ponętna nadzwyczaj. Wzrok księdza na nodze się zatrzymał i niewiele brakowało, aby wypadek spowodował. Po odzyskaniu kontroli nad pojazdem ręka księdza opadła na nogę siostry, a ona zapytała:
- Bracie, czy pamiętasz psalm 129?
A on rękę zabrał i przepraszać począł. Jednakowoż, gdy biegi zmieniał, ponownie ręka jego na nodze jej spoczęła. A ona ponownie zapytała:
- Bracie, pamiętasz psalm 129?
A on zawstydził się i ponownie przeprosił. Zatrzymali się u bram klasztoru, a ona podążyła do środka. On zaś Pismo otworzył i przeczytał psalm 129:
- "Idź dalej przed siebie i szukaj, w górze czeka Cię nagroda".

Ocena: 18
Liczba głosów: 21

Oceń:

Kategorie: Religia, Erotyczne
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Przychodzi facet do spowiedzi i mówi, że zgwałcił nieletnią.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie ona Ciebie, mój synu, sprowokowała...
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi drugi facet i mówi, że zgwałcił staruszkę.
Ksiądz wyrozumiale:
- Pewnie to był jej ostatni raz w życiu, więc zrobiłeś dobry uczynek, synu.
- Tak, proszę księdza.
- Odmów dziesięć zdrowasiek i masz rozgrzeszenie.
Przychodzi trzeci facet:
- Zgwałciłem księdza z sąsiedniej parafii!
Ksiądz - waląc pięścią w konfesjonał:
- Pamiętaj, tu jest twoja parafia!

Ocena: 14
Liczba głosów: 13

Oceń:

Kategorie: Erotyczne, Religia
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Ksiądz złapał złotą rybkę. Rybka prosi by ją wypuścić. Ksiądz korzystając z okazji odpowiada:
- Dobrze, ale pod warunkiem, że spełnisz moje życzenia.
Rybka jak na złotą rybkę przystało oczywiście się zgodziła. Ksiądz mówi:
- Nie chcę być księdzem.
5 sekund, sutanna zniknęła. Ksiądz wypowiada drugie życzenie:
- A teraz spraw, żebym był bogaty, ale nie musiał nic robić.
5 sekund, sutanna wróciła.

Ocena: 12
Liczba głosów: 8

Oceń:

Kategorie: Religia, Złota rybka
Prześlij humor
Dobry humor

Przychodzi chłopak do spowiedzi:
- Proszę księdza, uprawiałem sex oralny.
- O! Ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć.
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie.
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie.
- Powiedz, bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę, proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie.
- Idź, nie dam ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple.
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie? - pytają.
- Nie, ale namiarów parę mam.

Ocena: 13
Liczba głosów: 12

Oceń:

Kategorie: Erotyczne, Religia
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Benedykt XVI miał wszystkie teksty obcojęzyczne zapisane fonetycznie po niemiecku. Podczas zakończenia nabożeństwa w Polsce chciał pozdrowić Polaków. Szuka po kieszeniach, w notatkach. Nic. Po angielsku, francusku, włosku...
Nagle znajduje jakąś bardzo starą kartkę. Uradowany czyta:
- Obhrońcy Westerplatte! Poddajcie się! Nie mhacie żadnych schans!

Ocena: 10
Liczba głosów: 13

Oceń:

Kategorie: Religia, Narody świata
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Wchodzi kościelny do kościoła na godzinę przed sumą i widzi jakąś kobiecinę, która klęczy przed figurą i się modli. Przygotowawszy kościół do mszy, poszedł do zakrystii. Po mszy pogasił świece i wychodzi, ale widzi tę samą babinę, jak dalej się modli. Podchodzi do niej i pyta:
- A co wy tu, starowinko, tak długo się modlicie?
- Zgrzeszyłam, bo ja strasznie klnę i ksiądz kazał mi odmówić pięćdziesiąt zdrowasiek do Św. Piotra.
- Ale to jest Św. Antoni, babciu!
- No żesz k*rwa mać! Czterdzieści siedem zdrowasiek i ch*j psu w dupę poszło się j*bać!

Ocena: 4
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Religia,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy