Dobry humor na poziomie

Kategoria: Wszystkie dowcipy wg oceny (malejąco)

Mąż z żoną jedzą obiad w wykwintnej restauracji, kiedy nagle do ich stolika podchodzi oszałamiająco piękna, młoda dziewczyna, całuje faceta w usta, mówi, że zobaczą się później i wychodzi. Żona patrzy na męża z wściekłością:
- Kto to był?!
- Moja kochanka - odpowiada mąż.
- Wystarczy! Chcę rozwodu!
- Dobrze - odpowiada mąż - ale zauważ, że po rozwodzie nie będzie już wycieczek do Paryża na zakupy, nie będzie wakacji na Karaibach, nie będzie mercedesa w garażu i nie będzie weekendów na jachcie. Ale oczywiście możesz zrobić jak zechcesz. W tym momencie żona zauważa ich wspólnego znajomego wchodzącego do restauracji z młodą, ładną dziewczyną:
- Kim jest ta dziewczyna obok Karola?
- To jego kochanka - informuje ją mąż.
- Nasza jest sympatyczniejsza.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Małżeństwo,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Nastęnego dnia po imprezie budzi się chłopak z dziewczyną:
- Słoneczko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczkę, rybko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- Myszko... przyznaj się!!! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię...

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Życie,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Temat na przyszłej maturze:
Rozwiń cytat "Nam strzelać nie kazano" w oparciu o występ reprezentacji Polski na mistrzostwach świata 2006 r.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Piłka nożna,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Świeżo upieczony trener mówi do prezesa klubu:
- Potrzeba nam dwóch dobrych obrońców, już sobie ich wypatrzyłem, kosztują razem 3 miliony.
Prezes się zastanawia i po chwili mówi do trenera:
- Widzisz Włodek, za 3 bańki to ja mam 9 punktów w lidze.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Piłka nożna,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Lasem idzie brudny, hałaśliwie i chamsko zachowujący się dzik. Po drodze depcze wszystkie kwiatki, kopie napotkane zwierzęta. Wreszcie trafił na polankę. Na środku polanki stoi ładniutki, czyściutki domek. Dzik wchodzi na werandę, racicami bezczelnie wali w drzwi. Otwiera mu mama Kubusia Puchatka. Dzik na to zacharczał:
- Jest Kubuś?
- Nie ma. Ale może coś mu przekazać?
- To proszę mu powiedzieć, że Prosiaczek wyszedł z wojska...

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Zwierzęta,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Powiedz mi, Jasiu - zwraca się narzeczony siostry do jej brata - czy podpatrujesz nas przez dziurkę od klucza, kiedy tu siedzimy sami w pokoju?
- Tak, czasami - pada odpowiedź - ale rzadko, bo przeważnie robi to mama i babcia.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Życie,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Spotykają się dwaj koledzy.
- Słyszałeś? Stefan przed miesiącem pożegnał się z żoną, poszedł na ryby i do tej pory nie wrócił.
- Pewnie udało mu się złapać coś ciekawszego...

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Małżeństwo,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Łapie gość złotą rybkę. Ta mówi:
- Puść mnie, a spełnię twoje jedno życzenie!
- OK! Chcę najnowszego mercedesa!
- A jak wolisz: za gotówkę czy na raty?
- A ty jak wolisz: na olejku czy na masełku?

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Złota rybka,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Profesor przerywa wykład i zwraca się do studentów siedzących w ostatnim rzędzie:
- Kategorycznie zabraniam rozwiązywania krzyżówek podczas moich wykładów!!
Na to ktoś z sali:
- Czy w związku z rebusami ma pan podobne kompleksy?

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Studia,
Prześlij humor
Dobry humor

Kandydat na prezydenta wraca do domu w wieczór po wyborach. Żona pyta:
- I co?
- Wygrałem.
- Kłamiesz!!!
- Teraz już nie muszę.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Polska polityka,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Na jednym ze zjazdów PZPR trwa dyskusja czy zwiększyć pieniądze na żłobki czy na więzienia. W pewnym momencie ktoś wstaje i mówi:
- Towarzysze! Do żłobka już nie wrócimy!

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: A to Polska właśnie,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Papież prosi swojego kierowcę:
- Stary, wiesz mam do ciebie wielką prośbę... Nigdy nie prowadziłem takiego samochodu jaki mamy - dałbyś się przejechać?
Kierowca oczywiście nie mając zbyt wiele do powiedzenia zgadza się. Papież zaczyna prowadzić. Jedzie 70 km na godzinę, 80, 90, 100 i ciągle przyśpiesza. Siłą rzeczy zostaje zatrzymany przez patrol policji. Jeden z funkcjonariuszy sprawdza jego dokumenty i po chwili wraca do radiowozu bladozielony ze zdenerwowania. Drugi policjant śmieje się z niego:
- Co ty stary, premiera zatrzymałeś?
- Premier to nic - pada odpowiedź - ja nie wiem kim jest ten człowiek, ale papież jest u niego kierowcą.

Ocena: 6
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Policja,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly