Dobry humor na poziomie

Kategoria: Sądy i prawnicy

- Proszę wstać! Sąd uznaje oskarżonego za niewinnego i wyklucza, że to właśnie oskarżony ukradł z muzeum trzy cenne obrazy... Czy są jakieś pytania?
- Tak, wysoki sądzie - odzywa się uniewinniony. - Czy to znaczy, że te obrazy są już teraz moje?

Ocena: 7
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Prokurator pyta świadka:
- Kiedy pan po raz ostatni widział ofiarę?
- W nocy z 28-go na 1-go.
- Którego miesiąca?
- Pan nie uwierzy...

Ocena: 7
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Doświadczony adwokat udziela rad początkującemu koledze:
- Pamiętaj, żeby w sądzie przemawiać jak najdłużej. Im dłużej będziesz mówił, tym dłużej Twój klient będzie na wolności.

Ocena: 7
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Recydywista Tadeusz znów stanął przed sądem. Sędzia wydaje wyrok skazujący i dodaje:
- Mam nadzieję, że widzę pana po raz ostatni.
- A dlaczego? Czy pan sędzia idzie na emeryturę?

Ocena: 7
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Sąd Najwyższy ostrzega:
„Stosunki społeczne są bardziej skomplikowane niż wyobraźnia najbardziej nawet wnikliwego ustawodawcy" (uchwała siedmiu sędziów SN z dnia 12 lutego 1998 r., sygn. akt III ZP 51/97)

Ocena: 7
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Dobry humor

- Oskarżony, proszę opowiedzieć , jak dokonał pan rozboju?
- Jaki rozbój, wysoki sądzie? Sami prosili!
- Jak to?
- Podchodzą do mnie wczoraj dwaj i mówią: "Ściągaj buty i zegarek!". No to ściągnąłem. Z jednego buty, a z drugiego zegarek...

Ocena: 7
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Obrońca rozmawia ze swoim klientem:
- Kubo Rozpruwaczu, mam ci do przekazania dwie wiadomości: dobrą i złą. Otóż test DNA wykazał, że krew znaleziona na miejscu zbrodni należała do ciebie.
- A ta dobra?
- Poziom cukru i cholesterol masz w normie!

Ocena: 7
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategorie: Lekarskie, Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Dobry humor

Egzamin wstępny na Wydział Prawa i Administracji.
Egzaminator z uśmiechem mówi:
- No i na koniec proszę powiedzieć młody człowieku dlaczego wybrał pan nasz wydział?
- Tato nie zadawaj głupich pytań - odpowiada kandydat na prawnika

Ocena: 9
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Prawo jest jak płot - żmija zawsze się prześlizgnie, tygrys zawsze przeskoczy, a bydło przynajmniej się nie rozłazi, gdzie nie powinno.

Ocena: 9
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Dobry humor

Sala sądowa, prokurator wezwał swojego pierwszego świadka - starszą kobietę. Zbliżył się do niej i zapytał:
- Pani Jones, czy pani mnie zna?
Kobieta odpowiedziała:
- Tak, znam pana, panie Williams. Znam pana odkąd pan był małym chłopcem i szczerze, był pan dla mnie wielkim rozczarowaniem. Pan kłamie, zdradza żonę, manipuluje ludźmi i obgaduje ich za ich plecami. Myśli pan, że jest wielkim paniczem, jednak nie potrafi sobie zdać sprawy z tego, że nigdy nie będzie nikim więcej, niż marnym gryzipiórkiem. Tak, znam Pana.
Prawnik był zamurowany. Nie wiedząc co więcej począć, wskazał na drugą stronę sali, pytając:
- Pani Jones, czy zna pani pełnomocnika obrony?
Kobieta znów rozpoczęła tyradę:
- Tak, również znam pana Bradleya odkąd był młodzieńcem. Jest leniwym bigotem z problemem alkoholowym. Nie potrafi zbudować normalnego związku z kimkolwiek a jego kancelaria prawna jest jedną z najgorszych w całym kraju. Nie wspominając już o tym, że zdradzał swoją żonę z trzema różnymi kobietami. Jedną z nich była pana żona. Tak, znam go.
Pełnomocnik obrony zamarł. Sędzia poprosił obu pełnomocników do swej ławy i, stonowanym, cichym głosem, powiedział:
- Jeśli którykolwiek z was idiotów spyta ją czy mnie zna, wyślę was obu na krzesło elektryczne.

Ocena: 9
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Dobry humor

Młody sędzia prowadzi pierwszą w swoim życiu rozprawę. Oskarżonym jest facet, który pędził bimber. Sędzia waha się jaki wydać wyrok, ogłasza przerwę i dzwoni do swojego starszego, doświadczonego kolegi:
- Słuchaj Marek, mam tu gościa który pędzi bimber. Jak myślisz, ile mam mu dać?
- Hmmm. 10 zł za litr i ani grosza więcej!

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Ojciec chrzestny mafii dowiedział się, że jego księgowy dokonał przekrętu na 10 milionów dolarów. Księgowy był głuchy. Uważa się, że to zaleta w takim miejscu pracy - w razie czego nic nie słyszał i nie będzie mógł zeznawać w sądzie. Tak więc, gdy ojciec chrzestny poszedł pogadać z księgowym o zaginionych pieniądzach, zabrał ze sobą adwokata, który znał język migowy. Ojciec chrzestny pyta księgowego:
- Gdzie te 10 milionów dolarów, które mi zaiwaniłeś?
Adwokat na migi przekazuje pytanie. Księgowy pokazuje na migi: "Nie wiem, o czym mówicie.". Adwokat mówi ojcu chrzestnemu:
- Twierdzi, że nie wie, o czym mówimy.
Wtedy ojciec chrzestny wyciągnął pistolet kaliber 9 mm, przyłożył do klejnotów księgowego, i mówi:
- Spytaj go jeszcze raz!
Adwokat pokazuje na migi: "On cie zabije, jeśli mu nie odpowiesz!". Księgowy odpowiada: "OK! Wygraliście! Pieniądze są w torbie, zakopane za szopą, z tyłu domu na podwórku mojego kuzyna Andrzeja, na Żoliborzu!". Ojciec chrzestny pyta adwokata:
- No, to co powiedział?
Adwokat odpowiada:
- Mówi, że nie masz jaj, żeby pociągnąć za spust.

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Sądy i prawnicy
Prześlij humor
Śmieszne kawaly