Dobry humor na poziomie

Kategoria: Wszystkie dowcipy wg daty dodania (od najnowszych)

Blondynka zwierza się psychiatrze:
- Panie doktorze, zawsze, gdy poznam jakiegoś mężczyznę, odczuwam nieodpartą potrzebę uprawiania z nim seksu oralnego. Jak to się fachowo nazywa?
- My psychiatrzy mówimy w takim przypadku o sporym szczęściu – mówi doktor, rozpinając rozporek.

Ocena: 9
Liczba głosów: 10

Oceń:

Kategorie: Lekarskie, Erotyczne
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Rzeczpospolita Polska
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
POUFNE
Długookresowa strategia rozwoju gospodarczego Polski na lata 2006-2009 (projekt)
1. Módlmy się.

Warszawa, 10 listopada 2005

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: A to Polska właśnie,
Prześlij humor
Dobry humor

Zadania z matematyki na koniec szkoły podstawowej:

Rok 1962:
Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji drewna wynosił 4/5 jego ceny, oblicz zysk drwala.

Rok 1972:
Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za sumę 100 dolarów. Wiedząc, że koszt produkcji wyniósł 4/5 jego ceny, czyli 80 dolarów, oblicz zysk drwala.

Rok 1982: (nowy program matematyki)
Drwal dokonał wymiany zbioru T tarcicy na zbiór P pieniędzy. Moc zbioru P wyrażona w liczbach kardynalnych wyniosła 100, przy czym każdy z jego elementów jest wart 1 dolara. Zaznacz w kwadratowej tabeli 100 punktów, aby przedstawić graficznie elementy zbioru P. Zbiór kosztów produkcji zawiera 20 elementów mniej niż zbiór M. Przedstaw zbiór K jako podzbiór M i odpowiedz na pytanie: jaka jest moc zbioru Z zysku wyrażona w liczbach kardynalnych?

Rok 1992:
Drwal sprzedał ciężarówkę tarcicy za 100 dolarów. Koszt produkcji drewna wyniósł 80 dolarów, a zysk drwala 20 dolarów. Zakreśl liczbę 20.

Rok 2002:
Ścinając stare piękne i bezcenne drzewa, ekologicznie niezorientowany drwal zarobił 20 dolarów. Co myślisz o takim sposobie na życie? W podgrupach postarajcie się przygotować teatrzyk przedstawiający, jak czują się leśne ptaszki i dzika zwierzyna.

Ocena: 9
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategorie: Szkoła, Ekologia
Prześlij humor
Żarty na poziomie

Policjant pyta staruszkę:
- Wiek?
- 86 lat.
- Czy mogłaby pani opowiedzieć swoimi słowami, co tu się właściwie wydarzyło?
- Siedziałam na ławce, na tarasie przed domem, podziwiając ciepły wiosenny wieczór, gdy przyszedł ten młodzieniec i usiadł obok mnie.
- Znała go pani?
- Nie, ale był przyjaźnie nastawiony.
- Co stało się potem, jak usiadł obok pani?
- Zaczął pocierać moje udo.
- Czy powstrzymała go pani?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo odczuwałam przyjemność. Nikt nie robił tego od czasu, kiedy mój mąż odszedł z tego świata 30 lat temu.
- Co stało się potem?
- Zaczął pieścić moje piersi.
- Czy próbowała go pani powstrzymać?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mój Boże, dlaczego?! Było mi tak dobrze. Czułam, że naprawdę żyję! Od lat tak się nie czułam!
- Co stało się później?
- Rozpalił mnie do czerwoności, więc rozłożyłam nogi i zawołałam: "Bierz mnie, chłopcze, bierz mnie!"
- I co? Zrobił to?
- Nic, k...a, nic nie zrobił! Zawołał "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzeliłam sk....syna moim rewolwerem.

Ocena: 12
Liczba głosów: 11

Oceń:

Kategoria: Erotyczne,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Jak zlikwidowć kryzys:
"Mamy sierpień, miasteczko na Lazurowym Wybrzeżu, sezon w pełni, ale leje, więc puchy. Wszyscy pozadłużani. Na szczęście do jednego hoteliku przyjeżdża bogaty Rosjanin. Prosi o pokój. Rzuca na stół 100 EUR i idzie go obejrzeć. Hotelarz chwyta banknot i natychmiast leci uregulować należność u dostawcy mięsa, któremu zalega. Ten łapie banknot i leci zapłacić nim hodowcy świń, któremu zalega za towar. Ten łapie te 100 EUR i leci zapłacić dostawcy paszy. Ten z ulgą bierze pieniądze i z tryumfem wręcza je prostytutce, z której usług korzystał (kryzys!) na kredyt. Ta łapie pieniądz i leci spłacić dług w hoteliku, z którego też korzystała na kredyt... ... i w tym momencie Nowy Ruski schodzi z góry, oświadcza, że pokój mu się nie podoba więc bierze swoje 100 EUR i wyjeżdża. Zarobku nie ma. Ale całe miasteczko jest oddłużone i z optymizmem patrzy w przyszłość..."

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Biznes, giełda, finanse,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy


Ocena: 5
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategorie: Lotnicze/żeglarskie, Filmiki
Prześlij humor
Dobry humor

Poszedł facet do lasu. Łaził i łaził, aż zabłądził. Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś szturcha go z tyłu w ramię. Odwraca głowę, patrzy, a tu stoi wielki niedźwiedź, rozespany, piana z pyska mu leci, i mówi:
- Co tu robisz?
- Zgubiłem się - odpowiada facet
- A czego się tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże - mówi facet.
- No to ja usłyszałem. I co, pomogło ci?

Ocena: 5
Liczba głosów: 4

Oceń:

Kategoria: Zwierzęta,
Prześlij humor
Żarty na poziomie

- Wiesz stary, wracam wczoraj wcześniej z pracy, no i oczywiście od razu do szafy patrzę. Pewnie, że siedzi. W samych slipkach i się patrzy na mnie... ten sam co zwykle, kochanek żony, psia jego mać...
- No i co mu powiedziałeś!?
- Powiedziałem mu: "Idioto! Ile razy normalnemu człowiekowi można powtarzać: rok temu się rozwiodłem i żona już tu nie mieszka!?"

Ocena: 7
Liczba głosów: 2

Oceń:

Kategoria: Małżeństwo,
Prześlij humor
Śmieszne kawaly

Dave wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku uśmiechniętego od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do mnie ruda piękność... mówię Ci, stary... z taaakim biustem. Stanęła i spytała: "Mogę popływać z Tobą łodzią?" Powiedziałem: "Pewnie, że możesz." Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: "Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław." I wiesz co, stary? Ona nie umiała pływać, Dave. Rozumiesz? Nie umiała pływać!
Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza...
- Ech, stary... muszę Ci opowiedzieć... woskowałem wczoraj łódź, tylko woskowałem... i podeszła superblondyna, z ... no wiesz... z taaakim biustem... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią. "Jasne" - mówię. Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłączyłem silnik i mówię do niej: "Albo sex albo płyniesz do brzegu wpław." Stary... nie umiała pływać, ta też nie umiała pływać!!
Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko woskowałem... i nagle staje przede mną ponętna brunetka... piersi... stary! Taaakie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej mówię: "Jasne, że możesz." Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio... Wyłączyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem: "Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu." Ona ściągnęła figi... Dave!!! Ona miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja... ja nie umiem pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!!!

Ocena: 14
Liczba głosów: 13

Oceń:

Kategoria: Erotyczne,
Prześlij humor
Najlepsze dowcipy

Przychodzi Kowalski do Nowaka i mówi:
- Słyszałem, że twoja żona zdała prawo jazdy. Jak jeździ?
- Jak piorun.
- Tak szybko?!
- Nie, ale każde drzewo ją przyciąga.

Ocena: 8
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategoria: Drogowe,
Prześlij humor
Dobry humor

Rozbił się statek, uratowało się trzydziestu marynarzy i jedna kobieta. Morze wyrzuciło ich na bezludną wyspę. Po miesiącu kobieta stwierdziła:
- Panowie, dość tych świństw - i powiesiła się na palmie.
Po następnym miesiącu któryś z marynarzy powiedział:
- Panowie, dość tych świństw - zakopujemy kobietę
Po kolejnym miesiącu ten sam marynarz:
- Panowie, dość tych świństw - odkopujemy kobietę

Ocena: 8
Liczba głosów: 8

Oceń:

Kategorie: Erotyczne, Lotnicze/żeglarskie
Prześlij humor
Żarty na poziomie


Ocena: 9
Liczba głosów: 3

Oceń:

Kategorie: A to Polska właśnie, Filmiki, Alkohol i narkotyki
Prześlij humor
Śmieszne kawaly